Prawda jest taka, że w swojej szafie wcale nie potrzebujesz masy ubrań, aby wyglądać dobrze i stylowo na co dzień. Wystarczy kilka bazowych ubrań oraz dodatki, które je ożywią i dopasują do Twojej osobowości i stylu. Kluczem jest też zachowanie odpowiedniego porządku w garderobie, dzięki czemu dokładnie wiesz, co masz, a co ewentualnie trzeba dokupić. Będziesz nosić tylko to, co widzisz, dlatego jeśli nawet najlepsze ubrania trafią na koniec szafy, gdzie nigdy nie zaglądasz – prawdopodobnie nigdy też ich nie założysz.
Złote zasady utrzymania schludnej garderoby
- Znajdź swój system segregowania rzeczy – część osób woli układać rzeczy kolorami, inni po kategorii rzeczy, np. jeansy, T-shirty, koszule, itd.
- Używaj odpowiednich wieszaków do poszczególnych rzeczy (inne są przeznaczone do spódnic, a inne do kurtek)
- Dla ochrony obuwia – przechowuj je w specjalnych, przewiewnych pojemnikach na obuwie
- Do walizki możesz chować sezonowe ubrania, np. latem zimowe płaszcze, tak by nie zajmowały Ci miejsca w głównej części szafy. Taką walizkę możesz położyć na górnej półce, do której i tak rzadko sięgasz.
Co gdzie przechowywać?
- Wieszaj: spodnie, spódnice, sukienki, koszule, żakiety, płaszcze, kurtki.
- Na półkach układaj: T-shirty, koszulki, topy, jeansy, swetry.
- Do przechowywania bielizny najlepiej sprawdzają się szuflady.
- Płytkie szuflady sprawdzą się też w przypadku przechowywania dodatków czy akcesoriów.
Czego faktycznie potrzebujesz w swojej szafie?
Nie wiem, czy wiesz, ale zasada pareto ma zastosowanie także do Twojej szafy. Przez około 80% czasu nosimy zaledwie 20% swoich ubrań, ponieważ zwykle są to nasze ulubione elementy garderoby. Dlatego nie potrzeba ubrań, aby stworzyć uniwersalną bazę ubrań, które z powodzeniem będziemy nosić przez większość czasu. Taka minimalistyczna szafa może składać się z np.
- 1 wyjściowej sukienki
- 2 żakietów
- 3 spódnic
- 3 swetrów lub cieplejszych bluzek
- 4 par spodni (w tym 2 par jeansów)
- 3 kurtek/płaszczy
- 1 białej koszuli i 5-6 koszulek na co dzień
Nie uwzględniam tu obuwia, akcesoriów czy odzieży sezonowej, sportowej lub biznesowej (jeśli obowiązuje Cię biurowy dress code). Oczywiście jest to tylko baza, którą możecie dowolnie zmieniać i dopasowywać do swoich potrzeb.
A jakie są Wasze propozycje na stworzenie uniwersalnej bazy garderoby? A może Waszym zdaniem nie jest to realne, aby w ten sposób uporządkować szafę? 🙂