„Co za szycie”! Obowiązkowa lektura dla tych, którzy chcą nauczyć się szyć

Autor redakcja
Kategorie Ciuchy

Nieważne, czy jesteś totalnym szyciowym laikiem, czy pierwsze kroki w krawiectwie masz już za sobą. Anna Maksymiuk-Szymańska w książce „Co za szycie” bezboleśnie wprowadza czytelnika w tajniki szycia.

Nieważne, czy jesteś totalnym szyciowym laikiem, czy pierwsze kroki w sztuce krawieckiej masz już za sobą. Anna Maksymiuk-Szymańska w swojej książce „Co za szycie” bezboleśnie wprowadza czytelnika w tajniki szycia. Coś zdecydowanie dla kreatywnych duchów.

Jeśli za każdym razem oglądając „Project Runway” ciężko wzdychasz z myślą „Ja też tak chce” – nie ma na co czekać! Też tak możesz! I to w bardzo przyjemny sposób. Wszystko to za sprawą blogerki Anny Maksymiuk Szymańskiej, która swojego bloga „Co za szycie” postanowiła przenieść na papier. Książka pod tym samym tytułem miała swoją premierę 6 listopada i nic dziwnego, że już cieszy się tak dużą popularnością. Z tą książką w skomplikowanym świecie ściegów, overlocków, podszewek zaczniecie prostować swoje wyobrażenie na temat krawiectwa i z czasem uznacie, że to coś więcej niż tylko ręczne robótki. To nawet więcej niż dobra zabawa, bo może przerodzić się w prawdziwą pasję. A wtedy dopiero się zacznie.

Co za szycie, Anna Maksymiuk-Szymańska
Okładka książki “Co za szycie” Anny Maksymiuk_Szymańskiej

Autorka w bardzo, ale to bardzo przejrzysty sposób prowadzi nas za rękę podczas stawiania pierwszych kroków w sztuce szycia. Przy czym robi to z pełnym zrozumieniem, bez zbędnego wywyższania się i traktowania czytelnika z góry. Już na wstępie czujemy, że jesteśmy sobie równi, dlatego chętnie poddajemy się każdemu słowu naszego nowego szyciowego guru. Na początku musimy przebrnąć przez formalności, zrozumienie których znacznie ułatwi nam sprawę. Wybór maszyny do szycia i jej obsługa to podstawa. Maksymiuk-Szymańska świetnie tłumaczy nam czym się kierować przy dokonywaniu pierwszej ważnej decyzji na naszej nowej drodze. Co ważne – do książki załączona jest płyta z tutorialami, która jeszcze bardziej ułatwia nam sprawę. Dalej wybieramy akcesoria do szycia, które na podobnej zasadzie co maszyny, są jasno objaśnione, dlatego nie ma opcji, abyśmy wpadły w pułapkę i jednorazowo kupiły masę niepotrzebnych rzeczy. Kiedy autorka już nas odpowiednio zaopatrzyła, przechodzimy do pierwszych ściegów i szwów, a następnie do materiałów. Każdy z rozdziałów posiada tabelki, które staną się naszymi małymi ściągami. Zerkając tam jesteśmy w stanie szybko ocenić, co akurat będzie nam potrzebne – to wielka zaleta tej książki. W dalszej części przechodzimy do szycia, gdzie krok po kroku dowiadujemy się jak uszyć bluzkę, bluzę, spódnice ołówkową i rozkloszowaną czy sukienkę. Na początku może wydawać Wam się to szalenie skomplikowane, ale po odpaleniu płytki, nawet nie spostrzeżecie się, kiedy nowe, autorskie ubranie będzie gotowe. A po wszystkim poznacie nowe uczucie – noszenia satysfakcji na sobie…

Anna Maksymiuk-Szymańska to człowiek, który zaraża pozytywną energią na swoim blogu, vlogu, a nawet w książce. Widać, że napisała ją z prawdziwej chęci dzielenia się tym, co do niedawna było wielką tajemnicą także dla niej. Pozostawia swoim czytelnikom dużo miejsca dla kreatywności – w książce znajdziesz miejsce na własne notatki, projekty czy przemyślenia. Poza tym lektura przyciąga nie tylko ludzkim językiem (co niespotykane w podręcznikach tego typu), ale również genialną, barwną oprawą graficzną pełną zdjęć i inspirujących rysunków. Autorka podpowiada także, gdzie szukać materiałów, kreatywnego kącika, inspiracji czy miejsc skupiających pasjonatów mody. Po tej lekturze aż chce się szyć!

„Co za szycie” to miejsce, które ewidentnie zrodziło się z pasji i chęci zarażania tą pasją innych. Nie mogło być więc inaczej i na książce musiało się skończyć. A może właśnie dopiero się zaczyna? Miejmy nadzieję, bo Anna Maksymiuk-Szymańska to osoba, która bezkompromisowo dzieli się dobrą energią. Czekam z niecierpliwością na jej kolejne pomysły i biorę się za wcielanie jej szyciowych rad w życie!