Szlachetny aksamit zdominuje nadchodzący sezon karnawałowy. W sklepach nie możemy oderwać oczu od zjawiskowych kreacji, inspirujemy się kreacjami projektantów ze światowych wybiegów. Aksamit ma w sobie bezpretensjonalną moc przyciągania spojrzeń i nadawania stylizacjom barokowego przepychu, ale i pewnej artystycznej tajemniczości. Może właśnie dlatego tak świetnie wygląda w dekadenckim stylu bohemy.
Nie sądzicie chyba, że będziemy czekać aż do sylwestra, by zaopatrzyć się w cudowna aksamitną sukienkę. Aksamit równie świetnie wygląda w codziennych stylizacjach. Dzięki niemu nabierają one niepowtarzalnego stylu boho. Kojarzy się zdecydowanie ze stylizacjami przygotowanymi na wieczorową porę, ale ja uwielbiam go także w świetle dziennym. Genialnie prezentują się aksamitne marynarki, które rewelacyjnie wyglądają w streetowych stylizacjach. Zakładamy do nich luźne topy i duuuużą ilość drobnych łańcuszków i pierścionków. Dla lepszego efektu w stylu boho – obowiązkowo kapelusz. Do opcji wieczorowej – możemy nosić je jako garnitury w komplecie ze spodniami lub tak jak Cara – przedłużony żakiet w wersji sukienkowej. Obie opcje są olśniewające.
Aksamitne sukienki mają najróżniejsze kroje. Na wieczór poza długimi, lejącymi sukniami wybieramy także krótkie, dopasowane modele. Możesz postawić na przezroczyste wstawki, które jeszcze bardziej sprawią, że poczujesz się ultra seksownie. Pięknie prezentują się proste sukienki z głębokim dekoltem na plecach. W codziennych wersjach wybieramy raczej luźno puszczone fasony, do których genialnie wyglądają wysokie kozaki, długie płaszcze i to, co boho lubi najbardziej, czyli dodatki, dodatki i jeszcze… dodatki!
Najbardziej pożądane kolory aksamitnych ubrań to głęboka czerń, burgund i granat. Witryny sklepowe i czerwone dywany zdominowane zostały przez tą trójcę. W sieciówkach i sklepach internetowych najczęściej spotykamy welurowe ubrania, które wizualnie są bardzo zbliżone do aksamitu i zdecydowanie tańsze. Zarówno welur jak i aksamit pochodzą z tej samej grupy materiałów, dlatego nie ma co się przejmować, kiedy wybieramy ten drugi.
